wtorek, 23 kwiecień 2024 22:27

Na wciąż nieoficjalnych listach w wyborach do PE robi się tłok. "Z drugiej strony chcemy wystawić uczciwych"

Napisane przez  ...
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

9 czerwca odbędą się w Polsce kolejne wybory - tym razem do Parlamentu Europejskiego. Na czołowe miejsca na listach wybijają się politycy, którzy jeszcze w październiku z sukcesem startowali do Sejmu i Senatu, a dziś chcą zamienić mandat.

Byli ministrowie, bohaterowie afer, Jarosław Kurski, Daniel Obajtek - to na nich między innymi w wyborach do europarlamentu chce postawić Jarosław Kaczyński. Odpowiedzią Donalda Tuska na PiS-owskich kandydatów mają być posłowie - w tym szefowie komisji śledczych - którzy przez ostatnie lata zajmowali się kontrolowaniem władzy PiS-u i wykrywaniem spraw i afer z ich udziałem.

- Jestem politykiem od roboty i kapitan mi wyznacza, gdzie jest moja rola (...). Jestem gotowy na kolejną pracę - podkreśla Michał Szczerba, poseł Platformy Obywatelskiej. - Z drugiej strony chcemy wystawić uczciwych (kandydatów - red.) - zdradza wyborcze plany Koalicji Obywatelskiej poseł tej formacji Dariusz Joński.

- Pan Kurski był kiedyś europosłem, więc ma to doświadczenie parlamentarne. Jeśli zaś chodzi o panów Kamińskiego i Wąsika, to dobrze odnaleźliby się w komisji LIBE. Tej komisji, która jest tożsama z funkcją, którą pełnili w rządzie - uważa Jadwiga Wiśniewska, eurodeputowana PiS.

Od kilku dni w siedzibie PiS-u odbywają się polityczne narady z udziałem najważniejszych polityków tej partii oraz kandydatów, którzy - tak jak Beata Szydło czy Adam Bielan - mają pewne miejsca na liście. Pewniakiem jest też Jadwiga Wiśniewska, a za nią na liście śląskiej - Patryk Jaki. - Tam będzie mieszanka doświadczenia. Ludzi, którzy mają duże doświadczenie pracy w Parlamencie Europejskim, znają języki, znają procedury unijne, z pewnym elementem świeżej krwi - wyjaśnia Adam Bielan, europoseł PiS.

Partie szykują się do wyborów do Parlamentu EuropejskiegoTVN24

- Dlatego jest tak ważne, kto pojedzie do Parlamentu Europejskiego. Czy oddamy polskie głosy w ręce panów Kamińskiego i Wąsika, czy być może pojedzie ekipa, która jednak chce współpracy, chce kompromisu - przekonuje Bartosz Arłukowicz z PO.

Posłowie Koalicji Obywatelskiej po południu ruszyli na wyjazdowe posiedzenie klubu, gdzie Donald Tusk ma nakreślić strategię przed kampanią europejską. Na środę wieczór posiedzenie klubu w tej samej sprawie zwołał Jarosław Kaczyński. Dla Tuska i Kaczyńskiego 9 czerwca cel będzie jeden: zdobyć więcej głosów niż druga największa partia. Decydująca w tej kwestii będzie frekwencja.

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

imageimageimagePociągi Newag Impuls nie chciały ruszyć. Hakerzy wskazują na producenta, a producent na hakerówUkraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"Brytyjczycy bez wahania wspierają Ukrainę. Sami też doświadczyli agresji putinowskiego reżimuDonald Trump przyciąga coraz większą liczbę młodych wyborców. "Ludzie są żądni nowej tożsamości narodowej"

Czytaj więcej...

Czytany 10 razy