Hollywood jest nie tylko Fabryką Snów, ale też machiną, która potrafi prowadzić biznes jak nikt inny. Nic dziwnego, że to twórcy z Los Angeles są autorami nowego rodzaju filmów, czyli tzw. legacy sequeli. Czym one są i dlaczego nie zawsze można to zjawisko rozpatrywać jako coś pozytywnego w świecie filmu?Gdy branża filmowa znalazła się w trudnej sytuacji wywołanej pandemią, natychmiast pojawiły się obawy związane z tym, jakie kroki podejmie Hollywood, aby dalej – niezależnie od sytuacji – osiągać znakomite wyniki w zestawieniach box office. W momencie, gdy każdy dolar musi być obejrzany z dwóch stron, rozsądek podpowiada najbezpieczniejsze decyzje kreatywne. Tworzenie...
Zobacz pełną treść wpisu w serwisie naEKRANIE.pl