poniedziałek, 25 marzec 2024 15:21

Szef Boeinga do dymisji. Linie lotnicze wściekłe na amerykański koncern

Napisane przez  ...
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Dyrektor generalny Boeinga Dave Calhoun odejdzie z końcem tego roku ze swojego stanowiska. Pracę stracą również inni przedstawiciele menagementu. To pokłosie poważnego kryzysu bezpieczeństwa, który dotknął amerykański koncern po tym, gdy w samolocie alaskańskich linii lotniczych doszło do dekompresji.

Dave Calhoun /Jim Watson / AFP  /East News

Dave Calhoun/Jim Watson / AFP /East News

Calhoun ustąpi ze stanowiska do końca 2024 roku. Razem z nim odejdą także przewodniczący zarządu Boeinga i szef działu lotów komercyjnych. Jak informuje agencja Reutera, zmiana na szczytach w amerykańskim koncernie kończy trwające od tygodni zamieszanie po groźnym incydencie z samolotem Alaska Airlines, przewożącym 171 pasażerów. Boeing 737 MAX 9 lądował awaryjnie, gdy fragment jego kadłuba eksplodował w powietrzu.

Firma musi przygotować się jednak na to, że przed nią ciężki okres związany z wprowadzaniem przez władze USA zaostrzonej kontroli i ograniczeniem zamówień od linii lotniczych.

W ubiegłym grupa dyrektorów amerykańskich linii lotniczych zwróciła się do Boeinga o zwołanie spotkania z szefostwem koncernu, ale bez udziału Dave'a Calhouna.

Calhoun został w styczniu 2020 roku dyrektorem generalnym Boeinga i otrzymał zadanie przeprowadzenia firmy przez serię kryzysów wywołanych powtarzającymi się awariami samolotów. Odkąd jednak przejął stery, koncern zaczął borykać się z poważnymi opóźnieniami w produkcji.

Kryzys w dostawach wywołał pogłębiającą się frustrację linii lotniczych, które narzekały, że zarówno Boeing jak i konkurencyjny Airbus nie dostarczają zamówionego sprzętu na czas.

Dyrektor finansowy amerykańskiej firmy Brain West przyznał także niedawno, że przez lata firma nie traktowała priorytetowo wykonania swoich samolotów.

Czytaj więcej...

Czytany 20 razy