Policjanci podczas przeszukania pomieszczeń zabezpieczyli gotówkę (złotówki, dolary amerykańskie i dirhamy), kilka samochodów z podzespołami pochodzącymi od innych kradzionych pojazdów, a także sprzęt służący do dokonywania kradzieży z włamaniem.

- Wartość odzyskanego mienia została oszacowana na ponad 800 tysięcy złotych. Policjanci zabezpieczyli również mienie należące do zatrzymanych: prawie 290 tysięcy złotych, 700 dolarów i 7 tysięcy euro oraz samochodów o wartości 60 tysięcy złotych i 11 zegarków na kwotę 31 tysięcy złotych - doprecyzowała Edyta Adamus z Komedy Stołecznej Policji.

Prokurator przedstawił im łącznie 129 zarzutów dotyczących m.in. dokonywania kradzieży z włamaniem samochodów, paserstwa samochodów i części do nich.

- Wobec siedmiu podejrzanych prokurator zastosował dozór policji i poręczania majątkowe. Z kolei wobec sześciu z zatrzymanych mężczyzn skierowano wnioski o ich tymczasowe aresztowanie z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku tego postępowania. Sąd uwzględnił wnioski prokuratora i wskazał, że materiał dowodowy zgromadzony na tym etapie śledztwa wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez nich zarzuconych im czynów - przekazał prok. Banna.

W zatrzymaniu mężczyzn brali udział funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością samochodową, kontrterroryści z BOA i funkcjonariusze Straży Granicznej z Komendy Głównej, a także z Nadbużańskiego, Morskiego i Warmińsko-Mazurskiego oddziałów Straży Granicznej. Sprawa ma charakter rozwojowy, niewykluczone są kolejne zatrzymania