Na miejscu wypadku, oprócz zespołu ratownictwa medycznego, pojawili się strażacy, policjanci oraz pracownicy nadzoru ruchu komunikacji miejskiej.

Autobus, po przejechaniu przez pasy, wjechał na środek ronda i zawisł. - Z relacji kierującego, przekazanej policjantom pracującym na miejscu wynika, że zatrzymał się on przed przejściem dla pieszych, po czym pojazd gwałtownie ruszył i wtedy stracił nad nim panowanie. Kierowca był trzeźwy - mówi komisarz Paulina Onyszko z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI.

Z naszych ustaleń wynika, że przebieg wypadku opowiedziany przez kierowcę autobusu, jest zgodny z tym, co zarejestrowały kamery zamontowane w pojeździe.

Policjanci, choć oficjalnie jeszcze tego nie potwierdzają, podejrzewają, że do wypadku przyczyniła się usterka techniczna autobusu. - Pojazd został zabezpieczony i odholowany na policyjny parking depozytowy. Do wyjaśnienia sprawy powołany będzie biegły z zakresu badania wypadków drogowych. Sprawdzony będzie także stan techniczny autobusu - zapowiada komisarz Onyszko.

Autobus, który uczestniczył wypadku to dziewięciometrowy pojazd tureckiej marki Otokar, należący do Relobus (wcześniej Arriva Bus Polska).

We wtorek w Zarządzie Transportu Miejskiego zapadła decyzja o szczegółowym sprawdzeniu wszystkich 28 pojazdów tego modelu kursujących po Warszawie.

- Z powodu udziału jednego z nich w wypadku, objęliśmy kontrolą tę grupę taboru. Pracownicy nadzoru ruchu zwracają uwagę na stan techniczny pojazdów w kontekście bezpieczeństwa – poinformował nas Tomasz Kunert, rzecznik ZTM.

Otokary Vectio C zadebiutowały w stolicy pod koniec 2018 roku.