
Po raz szósty wracamy do wskrzeszonych w laboratoriach dinozaurów. Jako że jest to zwieńczenie dwóch trylogii, to na ekranie obecna obsada spotyka się z pierwszą, kultową. Sprawdzamy, jak wyszło to połączenie.Gdy scenarzystom brakuje pomysłów na kontynuowanie jakieś znanej franczyzy, chwytają za rzecz najprostszą, czyli nostalgię widzów. Tak jest właśnie z . i Emily Carmichael zostali zapędzeni w kozi róg przez ekipę stojącą za i teraz desperacko próbują się z niego wydostać, zostawiając jakąkolwiek...
Zobacz pełną treść wpisu w serwisie naEKRANIE.pl